Szczęście
Witajcie raczej nikt nigdy tego czytać raczej nie będzie ale przynajmniej przeleje swoje cierpienie na papier. O ile można to nazwać papierem?
Może dzięki temu co napiszę pomoc komuś w podobnej sytuacji do mnie i to pomoże zbudować swoje szczęście i pozwoli mu to przetrwać to co spotkalo jego bądź ja .
Moi kochani czytelnicy zacznę od sedna mojego tematu kilka lat temu a dokładnie siedem moja zona zaczęła prace w znanej zapewnie wam pracę w firmie SAMSUMG WRONKI